piątek, 12 kwietnia 2013

Marzenia

Nie marzę o złotej górze,
nie marzę o domku z piernika.
Marzę o życiu spokojnym
o przyjaźni drugiego człowieka.

Bo życie to ciągła gonitwa,
bieg za szczęściem po szczęście,
życie jak morska rybitwa
na skrzydłach wiatru się niesie.

Ja też pragnę szybować,
jak ptak wzlatywać wysoko
z góry patrzeć na ziemię,
przyglądać się w górze obłokom.

I brać od życia to wszystko,
co życie mi oferuje
i nie narzekać,że ciężko,
bo życie co ma to daruje.

Ja staram się jak mogę,
zwalniam na ostrych zakrętach.
Wybieram drogi proste
o krętych nie pamiętam.

I oczy szeroko otwieram
i widzę,co widzieć powinnam,
pomagam kiedy potrzeba
i nie zamierzam być inna...
Witam nowych obserwatorów,dziękuję za wpisy.
Pozdrawiam cieplutko:)

1 komentarz: